Pełne obaw i wątpliwości zaplanowałyśmy nocny biwak w przedszkolu. Nie wiedziałyśmy, czy będziemy w stanie nocować pod namiotami z taką czeladką. Nasze wątpliwości okazały się zbędne! Dzieci czerpały wiele radości z rozbijania namiotów, przygotowywania śpiworów i odwiedzania kolegów w namiotach obok. Po kolacji rozpoczęliśmy zabawę z animatorem, następnie pokonywaliśmy świetlny tor przeszkód, by na koniec ubrudzić się proszkami holi świecącymi w nocy. Wielką gratką było wyjście na lody na lubliniecki rynek o godzinie 23.00. Dzieci zaskoczyły nas zorganizowaniem, przygotowaniem i grzecznością. Zapewniamy rodziców, że z takimi Szkrabami można wyjechać w wakacje pod namiot.
Nocny biwak w przedszkolnym ogrodzie
